poniedziałek, 28 lutego 2011

Cross Grzybowo



W sobotnie przedpołudnie całkiem spora grupa amatorów biegania zameldowała się w Lesznie, aby wziąć udział w pierwszym ( po reaktywacji ) Biegu Górskim "Leszno - Grzybowo". Na starcie stanęło blisko 150 osób, z czego około połowa stawki, to osoby przyjezdne. Na szczęście mróz trochę odpuścił i pogoda - w kontekście ostatnich mrozów - była niemal idealna do biegania. Biegający mogli się na własne skórze przekonać o trudności tutejszej trasy obfitującej w wiele krótszych i dłuższych podbiegów, które nieźle dały się we znaki uczestnikom biegu. Myślę, że wiele osób ( mimo moich ostrzeżeń ) zbytnio rozpędziło się na stosunkowo płaskim początku i później na górzystej części słono zapłaciła za ( chojrakowanie ) od początku. Podłoże do idealnych nie należało, ale porównując do tego co tam było jeszcze w poprzednią niedzielę, to i tak na biegu było "miodzio".
Mróz to pojęcie względne :)
Osobiście jestem zadowolony z mojego występu - myślałem, że w tych warunkach zejdzie nam trochę dłużej. Był to mój pierwszy taki szybki bieg w tym sezonie. Pewnie dlatego przed startem czułem się silnie zestresowany :) Początkowo wydawało mi się, że biegniemy bardzo spokojnie, ale w pamięci miałem drugą, o wiele bardziej górzystą część trasy. W zasadzie od 1km biegliśmy z Kowalkiem we dwójkę, a po jego ataku na 6km już do mety w pojedynkę. Moim zdaniem impreza jak na 1 edycję udała się w pełni, a już na pewno wielu ludzi chwaliło sobie tą wymagającą trasę. 

WYNIKI wraz z relacją na elka.fm

Brak komentarzy: