poniedziałek, 30 czerwca 2008

Puchar Wawelu



Mapa z trzeciego etapu Pucharu Wawelu.
Jak widać teren troszkę inny od poprzednich 2 dni.
Bardzo ciekawa i wymagająca traska. Cała masa ostańców, skał i kamienisty grunt sprawiły, że bieg był trudny zarówno pod względem technicznym jak i fizycznym.
Wyniki

sobota, 28 czerwca 2008

Puchar Wawelu



Mapa z drugiego dnia Pucharu Wawelu.
Dziś bieganie nieco mniej upalne ale za to zdecydowanie wieksze "habazie" ..... czyli bardzo wysokie trawy i paprocie :)
Wyniki

piątek, 27 czerwca 2008

Puchar Wawelu



Mapa z pierwszego dnia Pucharu Wawelu.
Bardzo przyjemne, choć upalne bieganie.
Wyniki

poniedziałek, 23 czerwca 2008

MP Wrocław i Sobótka




Nadrabiamy zaległości.
Czas na analizę MP w sprincie i średnim dystansie.

Sprint.
Moja taktyka przed biegiem była jasna i przejrzysta: przebiec trasę na tyle spokojnie aby uniknąć nawet najmniejszych błędów. Niestety już na pierwszym punkcie zostawiłem ok. 15 sekund no i się zaczęło „nadrabianie” strat. A jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach, gdy człowiek się spieszy to……. i posypały się małe błędy. Ale.. to wszystko jest i tak bez znaczenia, ponieważ na PK 14 dałem się złapać i podbiłem nie swój punkt tylko ten ustawiony przy drzewie tuż przed moją 14.
Ogólnie rzecz biorąc to pomimo mojego dyska, zawody będę wspominał bardzo pozytywnie. Wielkie słowa uznania dla organizatorów za to, że zadali sobie tyle trudu aby zorganizować bieg w miejscu tak atrakcyjnym i egzotycznym jakim jest Wrocławskie ZOO.

Middle.
Wiadomo było, że teren w którym będą rozgrywane tegoroczne MP na średnim dystansie jest bardzo trudny zarówno technicznie jak i fizycznie. Ponieważ mi takie właśnie tereny odpowiadają, to nie ukrywam że liczyłem na zwycięstwo.
Niestety to chyba nie był mój dzień.
Razem narobiłem ok. 8’30” błędu, a moja 3 lokata jest prezentem od pozostałych eliciarzy.
Wyniki znajdziecie tutaj

czwartek, 19 czerwca 2008

Jukola



Jak już pisałem wcześniej Jukola była jedną z trudniejszych w ostatnich latach.
"Suche" oglądanie mapy nie odzwierciedla tego co dzieje się w lesie - jak to zwykle bywa z mapami i terenami skandynawskimi. Co do mojego wyniku to mam mieszane uczucia. Wróciłem z lasu na 39 pozycji ( i tutaj jest OK ) ale z kolei z 7 minutową stratą do prowadzącej dwójki i ok 2:30 - 3 min stratą do pierwszej dużej grupy. Byłbym w pełni zadowolony przybiegając z tą dużą grupą ale niestety trochę zabrakło i gazu i szczęścia na rozbiciach. Z innej strony pozytywne jest to
, że zdecydowana większość mocnych ekip była wciąż za mną:)
Moje leśne wypociny możecie zobaczyć tutaj wybierając: 1 zmianę i nazwisko.

PS. Na prawej fotce żółte skarpety - z lewej na 12-13 pozycji - to ja.

Jestem jestem

Witam po dłuższej przerwie!!
Przez ostatni miesiąc byłem trochę „zalatany”, dlatego niewiele się tutaj działo.
21-29 maj to krótkie podładowanie akumulatorów w Zakopanem i w zasadzie prosto stamtąd pojechałem na konsultacje techniczne Grunwaldu na Ślężę. W następny weekend były już MP w biegach: sprinterski, średnim i sztafetowym, z których relację zamieszczę wkrótce.
Po MP kolejny ciężki tydzień ze służbą, organizacją WIMS w sztafetach oraz z Jukolą która była jedną z cięższych w ostatnich latach. No a teraz prosto z Jukoli przyjechałem i jestem na zgrupowaniu w Zieleńcu.
Jak widzicie nie leżę i nie byczę się :)