To było bardzo udane zakończenie mało udanego sezonu. Razem ze Zbyszkiem Hornikiem i drugim duetem z Leszna ( Wiesiu Prozorowski, Przemek Piechowiak) pojechaliśmy sprawdzić się na GEZnO. Oba teamy w kategorii weteranów i co tu dużo mówić, biegliśmy razem. Trasy dość wymagające, choć obiecałem sobie, że w przyszłym roku spróbuję pobiegać w kategorii MM aby się troszkę bardziej "styrać". Same zawody po prostu rewelacja, Super organizacja, dobra atmosfera i naprawdę bardzo dokładne mapy!!! Jak dodamy do tego rewelacyjną pogodę, to czego więcej sobie życzyć. Zresztą zobaczcie sami w galeriach poniżej:
Na świeżości
-
Powrót do Gdańska...dosyć niespodziewany, aczkolwiek od dłuższego już
czasu wyczekiwany. Bądź co bądź nie było mi dane oglądać morza już od 1,5
miesiąca. ...
8 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz