poniedziałek, 23 czerwca 2008

MP Wrocław i Sobótka




Nadrabiamy zaległości.
Czas na analizę MP w sprincie i średnim dystansie.

Sprint.
Moja taktyka przed biegiem była jasna i przejrzysta: przebiec trasę na tyle spokojnie aby uniknąć nawet najmniejszych błędów. Niestety już na pierwszym punkcie zostawiłem ok. 15 sekund no i się zaczęło „nadrabianie” strat. A jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach, gdy człowiek się spieszy to……. i posypały się małe błędy. Ale.. to wszystko jest i tak bez znaczenia, ponieważ na PK 14 dałem się złapać i podbiłem nie swój punkt tylko ten ustawiony przy drzewie tuż przed moją 14.
Ogólnie rzecz biorąc to pomimo mojego dyska, zawody będę wspominał bardzo pozytywnie. Wielkie słowa uznania dla organizatorów za to, że zadali sobie tyle trudu aby zorganizować bieg w miejscu tak atrakcyjnym i egzotycznym jakim jest Wrocławskie ZOO.

Middle.
Wiadomo było, że teren w którym będą rozgrywane tegoroczne MP na średnim dystansie jest bardzo trudny zarówno technicznie jak i fizycznie. Ponieważ mi takie właśnie tereny odpowiadają, to nie ukrywam że liczyłem na zwycięstwo.
Niestety to chyba nie był mój dzień.
Razem narobiłem ok. 8’30” błędu, a moja 3 lokata jest prezentem od pozostałych eliciarzy.
Wyniki znajdziecie tutaj

Brak komentarzy: