niedziela, 23 sierpnia 2009

MŚ Long


W sumie to jestem zadowolony z mojego wyniku w biegu klasycznym. Udało mi się utrzymać w miarę równe tempo przez cały dystans i uniknąłem większych błędów. Szkoda, że praktycznie przez cały dystans zdany byłem tylko na siebie, bo na klasyku zawsze są takie momenty kiedy przydał by się ktoś, kto nada choćby przez jakiś czas wyższe tempo. Ogólnie można powiedzieć, że jestem zadowolony z tego biegu.
Coś więcej napiszę i zeskanuję w lepszej jakości mapy po powrocie do domu!

sobota, 22 sierpnia 2009

MŚ - sztafety




Najlepiej będzie jak każdy najpierw przeczyta relację ze strony PZOS, którą znajdziecie tutaj

Były to dosyć dziwne sztafety. Z jednej strony radość z dobrego miejsca, ale z drugiej zaś musimy mieć świadomość, że te wydarzenia jednak miały wpływ na rezultaty.

Co do samego biegu, to niestety nie mogę się wystrzec błędów. O ile te mniejsze 20-30 sekundowe zdarzają się większości o tylke te większe po 1,5 minuty to już lekka przesada :)  Mam nadzieję, że na klasyku uda mi sie pobiec bez takich błędów.

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Long Q


I już za nami eliminacje do klasyka. Od samego początku najbardziej nastawiałem się na ten dystans podczas MŚ i cieszę się, że udało mi się eliminacje przejść pomyślnie. Szkoda tylko, że znów narobiłem trochę błędów i skończyło się na 12 pozycji w grupie. Gdyby nie błędy które pewnie łatwo wyłapiecie oglądając przebiegi to mogło być miejsce 6. No ale cieszmy się tym co jest - przynajmniej będę biegał w mniejszym upale (chyba) :)

Kowalek mimo dobrego biegu "dopiero" 10 w swojej grupie - dziś on miał pecha i trafił na tzw "grupę śmierci" - no ale oczywiście też powalczy w finale.

niedziela, 16 sierpnia 2009

"...don't cry for me Argentina..."



I w zasadzie fotka oddaje wszystko.
Niestety nie udało mi się zakwalifikować do finału midla. Jeden dość spory błąd przekreślił wszystko, choć do finału zabrakło...... 1 sekundy!!!