Właśnie wróciłem z Grunwaldowego zgrupowania w Zakopanem. WOSzK Gronik zapewnia nam rewelacyjne warunki do treningu jak i odnowy biologicznej, więc nic tylko trenować i odpoczywać. Było sporo biegania, siłowni, sprawności, basenu, sauny i gry w siatę i unihokeja co razem dawało całkiem wiele godzin treningu. Obiecałem też sobie, że odwiedzę staw Smreczyński - pobiegłem tam i był to najlepszy/najprzyjemniejszy trening na całym obozie ( dzięki Tomek :)
Jak widać śniegu nie ma aż tak wiele jak by się tego można było
spodziewać po Zakopcu.