Ciężko mi ocenić ten bieg. Z jednej strony bieg był naprawdę szybki, z drugiej zaś narobiłem gdzieś ok. 4 minut błędu - po prostu tramwaj był okrutnie szybki ale niestety robił też błędy: )
Po dniu przerwy mieliśmy kolejny bieg – middle
Teren stosunkowo trudy biorąc pod uwagę to, że las był na ogół lekko „syfiasty” co znacznie utrudniało czytanie mapy podczas biegu. Tutaj też nie udało mi się uniknąć błędów, który można by naliczyć a ponad minutę.
Kolejny dzień to sztafety.
Sztafety to zawsze ekstra emocje. Biegałem drugą zmianę i przyszło mi wystartować z dwoma sztafetami z Rosji ( V.Novikov i R.Efimov )
historia 1pk: słyszę jak Novikov mówi do kolegi jaki ma kod ..bla bla 2… tamten mówi, że on ma inny, ja patrzę w opisy.. mam 62 czyli ten co Novikov ………… niestety bla bla znaczyło 3 i jego kod był
Gdybym miał w kilku słowach podsumować moje wyczyny na CISMie to generalnie miałem dość dobre biegi, ale w każdym z nich porobiłem trochę błędów co nie pozwala mi być do końca zadowolonym z tamtejszego występu. Inna sprawa, że na CISMie poziom się podnosi z roku na rok. Wiadomo, że Szwajcarzy i Rosjanie, Łotysze, Litwini, Polacy przybywają z najsilniejszą możliwą reprezentacją. Finowie, Norwegowie, Francuzi, Austriacy, to też po części kadra cywilna. Dodatkowo zaznaczyć trzeba, że tutaj w odróżnieniu od cywilnych MŚ startować może aż 7 reprezentantów z każdego kraju. Wszystko to powoduje, że poziom tych zawodów jest naprawdę wysoki.
Wyniki z zawodów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz