I już za nami eliminacje do klasyka. Od samego początku najbardziej nastawiałem się na ten dystans podczas MŚ i cieszę się, że udało mi się eliminacje przejść pomyślnie. Szkoda tylko, że znów narobiłem trochę błędów i skończyło się na 12 pozycji w grupie. Gdyby nie błędy które pewnie łatwo wyłapiecie oglądając przebiegi to mogło być miejsce 6. No ale cieszmy się tym co jest - przynajmniej będę biegał w mniejszym upale (chyba) :)
Kowalek mimo dobrego biegu "dopiero" 10 w swojej grupie - dziś on miał pecha i trafił na tzw "grupę śmierci" - no ale oczywiście też powalczy w finale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz